7 styczeń 2012

Cd. zaprzyjaźnionych os

Autor: Sum. Kategorie: Co słychać w Marchewkach .

Osy, jak to mają w odwiecznym zwyczaju, jesienią odeszły do osiego nieba. Gdzieś zostały ukryte przez zimnem jedynie królowe. Zbudzą się na wiosnę i zbudują swoje nowe gniazda. Na początku będą one małe. Królowa zniesie kilkanaście lub kilkadziesiąt jajeczek i będzie dalej żerować, znosić jajka i rozbudowywać gniazdo. Jak wylęgną się pierwsze osy, to one przejmą obowiązki budowniczych, zaopatrzeniowców, nianiek larw i opiekunek królowej, która znacznie powiększy swoje rozmiary i będzie jedynie znosić kolejne jajka.

Przeżyliśmy z osami w Marchewkach. Zetknięcia bezpośrednie były tylko dwa. Raz osa odmówiła wspólnej zabawy z rudą seterzycą, co skutkowało bąblem na jej przedniej łapie. Drugi raz, to ja, zamiast ustąpić osie swojego buta, chciałem w nim chodzić razem z nią. Skończyło się chwilą pieczenia, które ustąpiło po okładzie z octu i wtarciu jakiejś maści. Buta szczęśliwie odzyskałem, bo okazało się, że osa nie miała zamiaru nosić go dłużej – to w końcu bardzo stare buty.

Odczekałem aż gniazdo opustoszeje i zdjąłem je delikatnie. Waży około dwóch kilogramów i ma 60 cm długości, 40 cm szerokości oraz 30 cm wysokości. Może zainteresuje się nim jakieś muzeum przyrodnicze.

Żyjcie razem z osami, nie niszczcie ich domów – są pożyteczne, a zagrożenie dla ludzi jest wyolbrzymione (pomijając oczywiście alergików).

Spore mieszkanie os

 

Wejście jest umieszczone głęboko, pomiędzy dwoma wydłużonymi ogonami

 

Konstrukcja jest delikatna, ma wiele fałszywych wejść. Wygląda jak stwór nie z tego świata.

 

60 x 40 x 30 - myślę, że czuły się tam komfortowo, zwłaszcza w naszym miłym sąsiedztwie. Może w przyszłym roku założą gniazdo gdzieś indziej 🙂

Zostaw komentarz

Zaloguj się, by móc komentować;.